- Pożeracz mąki
Z całą pewnością znacie sąsiada, który nigdy ale to przenigdy nie ma niczego w domu. Nie jest istotne to, że sklep znajduje się tuż obok bloku. Ważne jest natomiast to, że przychodzi nagminnie pożyczać mąkę, cukier, masło i inne produkty, które za żadne skarby nie były mu wcześniej potrzebne. Sąsiad ma tendencje do rozkręcania się – jeśli nie odmówicie pożyczania produktów na samym początku, nie bądźcie zdziwieni gdy pewnego razu zjawi się i zacznie dyktować listę zakupów na całą imprezę urodzinową.
- Miły staruszek
Rano wybiegacie z mieszkania spóźnieni do pracy i słyszycie za swoimi plecami „Dzień dobry, a jak się Pan miewa!”. Klnąc pod nosem odwracacie się i wdajecie w pogawędkę o niczym, która zabiera wam cenne minuty. I tak every day do znudzenia. Zaczynacie popadać już w paranoję myśląc, czy sąsiad specjalnie czatuje na was pod drzwiami, może powinniście zmienić godziny pracy? Za każdym razem gdy was widzi stara się zagadać o listonosza, oddać przysługę lub zapytać jak miewa się wasz kot, ostatnio jakoś chudo wyglądał spacerując po jego balkonie. Tak, od nadmiaru cukru można dostać cukrzycy!
- Człowiek wiertarkoręki
Dzień bez wiertarki dniem straconym. Jeśli jest sobota rano i o 7:00 nie obudził was dźwięk wiertarki oznacza to, że sąsiad najwyraźniej się pochorował i trzeba dzwonić po pogotowie! Jeśli zastanawia was to, ile można robić remontów, to odpowiedź jest tylko jedna – nieskończenie wiele! Wyjeżdżając na urlop macie nadzieję, że uda mu się skończyć swoje prace. Niestety wracając do szarej rzeczywistości ponownie zamiast budzika wyrywa was ze snu odgłos wierconej ściany… I tak już do końca życia, albo prądu…
Reklama
- Babcia z lornetką
„A wie Pani, że sąsiadka spod trójki wróciła wczoraj o północy!” – słyszymy konspiracyjnym głosem od babci, która wychodzi tylko po to, by podzielić się z nami swoimi newsami. Na początku jest to w jakiś sposób ciekawe, jednak po czasie zdajemy sobie sprawę, że również posiadamy własną kartotekę. Babcia wyposażona w lornetkę wisi w oknie dyskretnie, ujawniając swoją obecność ruchem odsuwanej i zasuwanej firanki. Niby wszystko w porządku, ale możemy być pewni, że nic się przed nią nie ukryje. W końcu śledzenie losów sąsiadów jest lepsze niż nudny serial na TVP1.
- Sąsiad widmo
Nigdy nie ma go w domu. Gdy słyszymy, że wrócił zastanawiamy się z trwogą, gdzie zniknął przez ostatnie kilka dni. Zdarza mu się wychodzić nocą i o dziwnych porach w ciągu dnia. Zawsze traktuje nas chłodnym, lekko nieobecnym spojrzeniem. Mieszkając obok takiego osobnika nigdy nie możemy być pewni czy jest handlarzem narkotyków, płatnym mordercą czy innego rodzaju psychopatą.
- Król dżungli
Z dołu znowu dobiega ujadanie psa i miauczenie kota, które przyprawiają nas o bóle głowy. Król dżungli kocha jednak swoje zwierzęta i ciągle powiększa swoją paczkę. Co prawda do rybek nic nie mamy, ale kolejny amstaf to już lekka przesada. Gdy zwrócimy sąsiadowi uwagę na wieczne wycie pupila robi przerażone oczy i zaczyna nas podejrzewać o nielubienie zwierząt! A gdy kot przypadkiem spadnie z balkonu i skończy mu się jego limit 9 żyć możemy być pewni, że oskarży nas o morderstwo.
- Rockman
Wieczne brzdąkanie na gitarze przyprawia nas o palpitacje. Co innego mieszkać obok gwiazdy rocka, a co innego każdego dnia wysłuchiwać nieudolnych interpretacji najlepszych utworów muzycznych. Rockman może zamieniać się niekiedy w wielbiciela muzyki klasycznej lub inne muzyczne beztalencie, które dniami i nocami uderza w struny lub klawisze i przyprawia nas o rozstrój nerwów. Na takiego delikwenta nie ma niestety ratunku.
- Wieczny student
Jeśli co weekend zastanawiasz się nad tym, ile lat trwają studia… możesz nie znaleźć żadnej logicznej konkluzji. Studenci i ich melanże są legendarne, niestety dla ich sąsiadów słowo legendarne należy wymienić po prostu na uciążliwe. Jak głośno można słuchać muzyki? Jak długo balować? Czas mija i można tylko powiedzieć że zapomniał wół, jak cielęciem był…
- Strażnik porządku
Strażnik porządku jest prawie jak strażnik teksasu lub archanioł zesłany przez Boga. Strażnika interesuje wyłącznie porządek w jego bloku, choć on sam często bywa wyjęty spod prawa. Jeśli zdarzy ci się przeciągnąć remont do 23:00, nie zdziw się jeśli do twoich drzwi zapukają panowie policjanci nasłani przez niego. On sam jest zbyt zajęty, by osobiście udzielać reprymendy. Pamiętaj – bez porządku panowałby istny chaos!
- Blokowa kucharka
„Co tak śmierdzi spalonymi kotletami?” – pytasz krzywiąc się niemiłosiernie na sam zapach spalenizny. Zapach spalonych kotletów, kiszonej kapusty i innych dziwnych potraw roznosi się po całym bloku. Zastanawiasz się jak to możliwe, że tylu mieszkańców gotuje i zapachy ich potraw nie przenikają ścian i sufitów… Niestety nie u blokowej kucharki. Być może przypuszczenia, że prowadzi nielegalną blokową jadłodajnię są prawidłowe?
Znacie inne typy nieznośnych sąsiadów? Które należą do waszych ulubionych?
Autor tekstu
Monika
Z wykształcenia architekt wnętrz, który jest zapatrzony w nowoczesne i minimalistyczne wnętrza. Z zawodu copywriter, z pasji grafik i kinoman. Zainteresowania naszej ekspertki obracają się wokół wszystkiego co piękne, designerskie i... praktyczne. Jak każdy prawdziwy Polak uważa, że nie ma rzeczy, której nie umiałaby zrobić lub naprawić.