Bezpieczeństwo pracy w zjednoczonej Europie jest jednym z zagadnień, nad którymi aktywnie pracuje Unia Europejska. W jej strukturach powstała nawet specjalna agencja (Europejska Agencja Bezpieczeństwa i Zdrowia w Pracy), która analizuje zagadnienia związane z BHP w firmach, porównuje dane dla różnych państw członkowskich i szuka możliwości poprawy sytuacji wszędzie tam, gdzie nie jest ona zadowalająca. Prowadzi ona także regularne badania ankietowe wśród przedsiębiorstw. Pierwsze z nich (ESENER) opublikowano w 2009 roku, wstępne wyniki drugiego (ESENER-2, obejmującego 36 państw – kraje UE i kilka innych państw europejskich) pojawiły się w 2015 roku. Pozwalają one porównać stan BHP w polskich firmach branży budowlanej i wybranych członków UE oraz dowiedzieć się jak wygląda średnia dla całej Unii.
Oceny ryzyka zawodowego w branży budowlanej

Jednym z zagadnień które interesowało badaczy były oceny ryzyka zawodowego. To jedna ze skutecznych metod profilaktyki wypadków – tworzy się je po to, by uświadomić pracownikom z jakimi zagrożeniami mogą się zetknąć w pracy. Wyniki badań są optymistyczne – w 83% zakładów w UE regularnie przeprowadza się oceny ryzyka (najgorzej wypada na tym tle Luksemburg, gdzie robi to tylko 45% ankietowanych, najlepiej Włosi – 100%). Polski wynik jest bardzo zbliżony do średniej europejskiej (84%).
O skuteczności ocen ryzyka dla poprawy BHP decyduje nie tylko samo ich wykonywanie, ale również jakość tej pracy. Przedsiębiorców, którzy zadeklarowali regularne przeprowadzanie ocen okresowych, zapytano więc o sposób, w jaki to robią. Okazuje się, że dużą część analiz ryzyka wykonują pracownicy firmy, specjalnie oddelegowani do tych zadań (średnio w UE dzieje się tak w co drugim przedsiębiorstwie). Polska odbiega od tego wyniku (u nas tylko ok. 1/3 wszystkich ocen jest robiona w ten sposób). Znacznie częściej zlecamy to zewnętrznym firmom (prawie 2/3 wszystkich odpowiedzi). Sytuacja w innych państwach UE jest jeszcze bardziej zróżnicowana – np. w Szwecji 85% ocen robią pracownicy firmy zajmujący się BHP, a w Słowenii tylko 4% (zleca się na zewnątrz 90%). Okazuje się więc, że pracodawcy w razie potrzeby wiedzą gdzie szukać specjalistów z zakresu BHP i korzystają z ich pomocy.
Dlaczego firmy z branży budowlanej zajmują się ocenami ryzyka?
Badacze nie zadowolili się jedynie informacjami o przeprowadzaniu ocen ryzyka, ale poszli o krok dalej. Kolejne pytania ankiety dotyczyły motywacji ich przeprowadzania, czyli poszukiwaniu odpowiedzi na pytanie dlaczego w ogóle firmy zajmują się profilaktyką ryzyka. W odpowiedziach wskazano 5 czynników które mogą na to wpływać. Były to: obawa przed karami za niewykonanie obowiązków związanych z BHP, oczekiwania pracowników, wizerunek firmy, wymogi prawa oraz wzrost produktywności. Przedsiębiorcy przy każdym z nich wskazywali, czy dany czynnik jest przyczyną główną, mniej ważną lub nie wpływa na ich decyzje. W tej części ankiety polskie wyniki znacznie odbiegają od średniej europejskiej.

Dla przedsiębiorstw w Unii najlepszą motywacją jest przestrzeganie prawa (86% odpowiedziało że jest to główna przyczyna), dla polskich firm – jedynie 75% (i aż 9% zaznaczyło, że to nie jest przyczyna dla której zajmują się BHP). Kolejnym motywatorem są kary, które może nałożyć inspekcja pracy. Z ich powodu oceny przeprowadza aż 81% przedsiębiorstw w UE (główna przyczyna) i 66% w Polsce, chociaż u nas znacznie więcej ankietowanych wskazało ją jako przyczynę mniej ważną (26% wobec 14% dla średniej z UE). Podobnie motywującym czynnikiem jest reputacja przedsiębiorstwa – jego wizerunek na rynku. To wciąż nie do końca doceniania wartość w polskiej gospodarce. O ile w UE aż 81% przedsiębiorców zajmuje się oceną ryzyka właśnie z powodu troski o dobry wizerunek firmy, o tyle w Polsce jest to jedynie 51% badanych. Pozytywne jest to, że dla 1/3 ankietowanych w kraju była to mniej ważna przyczyna, ale jednocześnie aż 16% przedsiębiorstw wskazało, że reputacja nie odgrywa żadnej roli motywującej przy podejmowaniu działań BHP. To jeden z najwyższych wyników w UE (jedynie w Bułgarii osiągnięto wskaźnik 17%).
Równie dużą rozbieżność między Polską a średnią dla UE odnotowano w wynikach badań w zakresie czynnika jakim są oczekiwania pracowników. W Unii jako główną przyczynę wskazało je 78% firm, w Polsce jedynie 50% (najniższy wynik w UE). Dla 16% polskich firm to nie jest motywacja do zajmowania się BHP. Podobne wyniki uzyskała jedynie Słowacja, gdzie aż 24% przedsiębiorców nie uważa oczekiwań pracowników za istotną przyczynę wykonywania ocen ryzyka.
Kolejną kategorią, w której Polska mocno odbiega od średniej UE i osiągnęła najwyższy wynik we Wspólnocie, jest kryterium wzrostu produktywności. Średnio dla 67% przedsiębiorców europejskich jest to główna przyczyna zajmowania się bezpieczeństwem pracy, a w Szwecji, Rumunii i Bułgarii jedna z najważniejszych (92-93%). W Polsce wynik jest zaskakująco niski – jedynie 29% firm traktuje to jako ważny motywator, a jednocześnie aż 30% nie uznaje wzrostu produktywności w ogóle za przyczynę. Być może wciąż brakuje nam świadomości, że bezpieczne warunki pracy mogą pozytywnie wpływać na wydajność i efektywność pracy ludzi lub też ta zależność jest bagatelizowana.
Bariery dbania o bezpieczeństwo pracy (branża budowlana)
Organizatorzy oprócz sprawdzenia co wpływa pozytywnie na podejmowanie działań na rzecz BHP postanowili również sprawdzić jakie są negatywne czynniki. Zadali więc pytanie o bariery, czyli te wszystkie czynniki, które utrudniają lub uniemożliwiają przeprowadzanie ocen ryzyka i spełnianie wymogów bezpieczeństwa pracy. Firmy mogły wskazać 3 różne odpowiedzi (podobnie jak przy pytaniu o motywacje), oceniając 6 czynników: brak czasu, personelu, pieniędzy na BHP, wiedzy lub pomocy oraz świadomości pracowników i zarządu. Ostatnie dwie kategorie dotyczyły biurokracji i złożoności prawa.

Wśród największych utrudnień w Unii firmy wskazały złożoność wymogów prawnych (44% = ważne utrudnienie) oraz biurokrację (33%). W Polsce wyniki były podobne, chociaż nieco niższe niż średnia unijna (odpowiednio 39% i 27%). Jednocześnie – co cieszy – bardzo mało firm zaznaczyło, że brakuje im wiedzy odnośnie BHP lub pomocy w tym zakresie (średnia UE – 12%, Polska – 9%).
Zachęcający wynik dało także pytanie o świadomość w zakresie BHP u pracodawców i pracowników. Wśród tych pierwszych jedynie 12% uznało że jest to utrudnienie w zajmowaniu się BHP (taki sam wynik dla Polski i UE), a aż 65-70% wskazało, że ma wystarczającą wiedzę o wymogach bezpieczeństwa. Wśród pracowników wynik ten był nieco wyższy – 21% w UE (16% w Polsce) wskazało, że jest to poważne utrudnienie, a prawie co drugi uważa że tak nie jest. Wynik ten pozwala przypuszczać, że coraz więcej osób zdaje sobie sprawę z tego jakie ma uprawnienia oraz obowiązki w zakresie bezpieczeństwa, wie jak powinno być zorganizowane stanowisko pracy i jak w sposób zgodny z BHP wykonywać swoje obowiązki.
Bardzo podobne do średniej europejskiej wyglądają polskie wyniki w zakresie finansowania BHP. 22% firm w Polsce i 24% w UE wskazało na brak pieniędzy jako najważniejsze utrudnienie przy realizowaniu obowiązków BHP. Jednocześnie prawie co drugi ankietowany (48%) nie uważa tego za problem. Także brak czasu nie jest tą przyczyną, która sprawia, że BHP w firmach jest zaniedbywane. Połowa ankietowanych uważa że nie jest ona istotna, a jedynie ok. co czwarty wskazał, że ma ona wpływ na bezpieczeństwo w firmie.
Pełny raport i statystyki dostępne na tej stronie.
Agata
Pasjonatka wrzosów i lawendy, znawczyni prawa budowlanego. Z zamiłowania tekściara, która w swoim życiu przeprowadziła już wiele remontów i umeblowała niejeden pokój. Swoją wiedzę i doświadczenie stara się przekazać w tekstach.