W naszym kraju dominuje opinia, że dom powinien być murowany. Jeśli jakiś budynek jest wznoszony w konstrukcji drewnianej, to z pewnością będzie nietrwały, albo zostanie nazwany domkiem letniskowym. Ta niechęć do drewnianych konstrukcji nie przeszkadza użytkownikom domów kanadyjskich cieszyć się swoimi mieszkaniami. Czy rzeczywiście mają powody do zadowolenia?
dowiesz
się:
- jak buduje się domy kanadyjskie,
- co zyskują inwestorzy,
- jakie są wady konstrukcji szkieletowej,
- dlaczego kanadyjczyki mają złą opinię.
Domy kanadyjskie - czy warto w nie inwestować? zdjęcie: freepik.com
Konstrukcja domów kanadyjskich
Domy wznoszone na lekkim szkielecie drewnianym nie są nowością technologiczną. Od początku XIX wieku takie obiekty budowane są głównie w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, skąd nazwę wziął ten system. W naszym kraju domy kanadyjskie też nie są nowe i technologia ich wznoszenia pojawiła się już przed niemal trzema dekadami. Od tej pory udało się nabyć wiedzę i doświadczenie potrzebne do budowy domów w naszych warunkach i z dostępnych u nas materiałów.
Domy kanadyjskie wykonywane są najczęściej na płycie fundamentowej. Rzadziej stosuje się ściany fundamentowe. Co ciekawe, proces budowy fundamentów to jedyny w całej konstrukcji, który zależny jest od pory roku i pogody. Wszystkie dalsze etapy wznoszenia obiektu można realizować w dowolnym czasie i przy każdych warunkach atmosferycznych.
Do całkowicie wyschniętej i związanej konstrukcji fundamentów mocuje się pionowe belki nośne, które ustawiane są od siebie w równej odległości kilkudziesięciu centymetrów. Odległości między słupkami jest bardzo istotna z uwagi na wymiary płyt OSB, które następnie będą przykręcane do belek. Rozstawu belek nie można zmienić nawet w przypadku planowanych otworów na okna lub drzwi. Wówczas pionowe fragmenty elementów nośnych usuwa się, wprowadzając nadproża w postaci poziomych wzmocnień.
Po wykonaniu konstrukcji ścian i usztywnieniu ich za pomocą płyt drewnopochodnych wykonuje się konstrukcję stropów. W obrębie ścian, jak i stropów należy wykonać izolacje wodochronne i termiczne. Najczęściej wewnątrz ścian układa się izolację z folii, a następnie pomiędzy pionowymi konstrukcjami układana jest wełna mineralna. Często w konstrukcjach szkieletowych do izolacji termicznej używa się agregatów z pianą izolacyjną. W obrębie stropów nie można zapominać o izolacji akustycznej, której właściwe ułożenie będzie miało wpływ na komfort użytkowania obiektu.
Domy kanadyjskie - czy warto w nie inwestować? zdjęcie: pxhere.com
Instalacje w domach szkieletowych
Sporo osób zainteresowanych domami szkieletowymi z pewnością zastanawia się, w jaki sposób można w nich wykonywać przyłącza wodne i elektryczne. Tymczasem prowadzenie instalacji okazuje się często znacznie łatwiejsze niż ma to miejsce w przypadku domów wykonywanych w tradycyjnej technologii. Warto jednak pamiętać o kilku zasadach.
W przypadku instalacji kanalizacyjnych, wodnych czy centralnego ogrzewania trzeba unikać prowadzenia ich w ścianach zewnętrznych. Montowane w taki sposób wymagałby usunięcia ze ściany części izolacji, co spowodowałoby jej osłabienie. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, żeby rury instalacyjne prowadzić wewnątrz ścian działowych czy nawet stropów. Taki sposób pozwala na oszczędność miejsca i nie wymaga uciążliwego kucia w ścianach. Także przejścia przez ściany i stropy można przeprowadzać swobodnie, ponieważ drewno jest łatwe w obróbce.
Instalacje elektryczne z powodzeniem można prowadzić także w ścianach zewnętrznych. W ich przypadku warto jednak pamiętać o właściwym doborze przewodów, które powinny wytrzymywać większe obciążenia, niż ma to miejsce w standardowym budownictwie. Jest to istotne z uwagi na mniejszą ogniotrwałość materiałów drewnianych. W związku z tym przy czasowym większym natężeniu prądu nagrzane przewody elektryczne mogłyby być zagrożeniem dla konstrukcji.
Czas i pieniądze, czyli co zyska inwestor?
Jak widać, budowa kanadyjczyków nie jest bardzo skomplikowana. Doświadczonemu budowlańcowi nie sprawi wiele więcej problemów niż budowa altany na działce czy domku letniskowego. Dzięki prostej konstrukcji, łatwemu montażowi elementów z wykorzystaniem łączników stalowych i wkrętów, prace budowlane przebiegają błyskawicznie. Na czas budowy wpływa też brak ograniczenia w postaci pory roku i pogody. Dzięki temu domy wykonywane w konstrukcji szkieletowej dominują nad klasycznymi w kategorii czas budowy.
Szybsza budowa bezpośrednio wpływa niższe koszty budynków. Tańsze są także materiały konstrukcyjne i wykończeniowe. W związku z tym kanadyjczyki w tej kwestii również przeważają, umieszczając swoje koszty nieco powyżej połowy kosztów domów tradycyjnych. Kolejnym argumentem za tym, żeby zainwestować w domy szkieletowe, jest ekologia. Drewno jest materiałem odnawialnym, który z łatwością można poddać recyklingowi po utracie właściwości.
Wady domów kanadyjskich
Nie ma konstrukcji doskonałych i domy kanadyjskie z pewnością do takich nie należą. Do największych wad należy zaliczyć sporą bezwładność cieplną. Budynki szybko się wychładzają podczas mrozów. Z kolei w upalne dni mocno się nagrzewają, co często wymaga montażu klimatyzacji wewnątrz budynku.
Inną wadą tej technologii jest też brak odpowiednich materiałów i jednolitych wymiarów poszczególnych elementów. Przy założeniu, że drewniane belki nośne muszą być w konkretnych rozstawach, może to powodować straty materiałowe i dodatkową pracę. Także odpowiedniej jakości drewno nie jest bardzo popularne w naszym kraju i należy do drogich. W związku z tym część firm wykonawczych sprowadza je z zagranicy. Te wszystkie problemy wynikają przede wszystkim z niewielkiej popularności tego rozwiązania w naszym kraju.
Domy kanadyjskie - czy warto w nie inwestować? zdjęcie: pxhere.com
Mity o kanadyjczykach - z czego wynikają?
Po stronie wad wymieniono tylko kilka czynników, które w istotny sposób mogą wpłynąć na rezygnację przyszłego inwestora z tego typu budynku. Tymczasem w różnych kręgach można spotkać się z wieloma mitami, dotyczącymi słabej jakości budynków wykonanych w konstrukcji szkieletowej. Najczęściej można usłyszeć zarzuty dotyczące niskiego poziomu trwałości mocowań i poszczególnych elementów, słabej izolacji termicznej czy akustycznej. Część mitów dotyczy też słabej trwałości konstrukcji, która wymaga naprawy po kilku latach. Skąd biorą się te opinie?
Domy kanadyjskie cieszyły się ogromną popularnością w naszym kraju na początku lat 90 ubiegłego wieku. Wówczas wiele osób przekonała niska cena tej konstrukcji. Wraz z rosnącym zainteresowaniem pojawiło się wielu pseudo-fachowców, którzy nie znali technologii i nie mieli potrzebnych materiałów. Część obiektów była wykonywana niedokładnie i bez profesjonalizmu, którego wymagają te konstrukcje. W związku z tym budynki rzeczywiście były kiepskiej jakości, a zdobyta wówczas opinia niestety panuje do dziś.
W jednym z naszych artykułów próbowaliśmy już zrobić porównanie wad oraz zalet domów drewnianych i murowanych. W podsumowaniu autor stwierdził, że decyzja zawsze należy do inwestora. W przypadku kanadyjczyków trudno szukać innego podsumowania. Osoby przywiązane do tradycyjnego budownictwa opartego na betonie nie dadzą się przekonać żadnymi argumentami. Z kolei inwestorzy, dla których ważna jest ekologia i nie boją się innowacyjnych rozwiązań, z pewnością zdecydowali się już dawno.
A Ty, jak się zapatrujesz na domy szkieletowe?
Arek
Z wykształcenia budowlaniec, z zamiłowania pasjonat ogrodnictwa, a obecnie zawodowo zajmuje się pisaniem. Miał okazję uczestniczyć przy wielu projektach budowlanych, począwszy od budowy bloku elektrowni węglowej, a skończywszy na tworzeniu altany ogrodowej u sąsiada. Wolne chwile poświęca na sport i czytanie książek historycznych.