Zamarzyło mi się mieszkanie wypełnione starą cegłą, która według jednych jest odstręczająca i przypomina obskurne stajnie, według drugich jest oryginalna i sprawia, że wnętrze staje niecodzienne, z nutą rustykalności, odważę się nawet powiedzieć że z duszą. Jak się domyślacie należę do drugiego typu osób, więc zamówiłam setki cegiełek i wzięłam się za układanie ich na ścianie. Jak ułożyć starą cegłę na ścianie? Jak dobrać klej, jak się z nią obchodzić i co zrobić, jeśli okaże się, że np. nie jest wystarczająco „czerwona”?
Najpierw rozsądne zakupy – czyli cegła i jej różne oblicza
Pod pojęciem starej cegły kryje się wiele produktów. Jeśli chcecie ją położyć na ścianie, zastanówcie się najpierw, na jakim zależy wam efekcie. W sprzedaży są dostępne lica cegieł (najdroższe), później ich środki (bardziej czerwone, mniej rustykalne) bądź sztuczne produkty imitujące cegłę wykonane z mieszanek mas gipsowych z różnymi dodatkami. Największa różnorodność istnieje wśród lic – mogą być bardziej lub mniej oczyszczone, co będzie bardzo wpływało na końcowy efekt. Ja wybrałam płytki rustykalne, do loftu, bo w takim stylu będzie urządzone całe mieszkanie z prawdziwych cegieł.
Jeśli podoba wam się cegła, ale niekoniecznie chcecie oglądać na niej pozostałości betonu, mchu i inne „prawdziwe” naloty, wybierzcie produkty imitujące, które będzie łatwej położyć i będą również mniej kosztowne.
Cegły są – co jeszcze będzie potrzebne?
Jeśli cegły dotarły (nie zapominajcie o narożnikach!), konieczne będzie dokupienie dodatkowych produktów. Podstawą jest oczywiście klej. Możecie wybrać dedykowany produkt, jednak ja używałam zwykłego kleju do płytek i klinkieru, który umożliwia ich mocowanie w pionie. Nie wiem jak zachowywałby się inny klej, ale wybrany przeze mnie dobrze wiązał. Jeśli nie chcecie ryzykować, wybierzcie produkt dedykowany, który zapobiegnie powstawaniu wykwitów, jednak będzie z pewnością nieco bardziej kosztowny.
Poza tym przydatne będą listwy 1 cm, które można znaleźć w markecie budowlanym, pomagające utrzymać równe przerwy między cegłami. Niektórzy wolą rysować na ścianie linie, ja wolałam szybszy proces. Wymaga on jednak używania od czasu do czasu poziomicy, gdyż przy chwili nieuwagi mogą wyjść zawirowania, które później trudno zniwelować.
Do czyszczenia cegieł przyda się szczotka druciana, ściereczka do przetarcia lub zmiotka (niepotrzebne w przypadku imitacji) oraz urządzenie do cięcia. Ja używałam szlifierki kątowej z odpowiednią tarczą. Na koniec oczywiście impregnat – użyłam do klinkieru, cegły, można również znaleźć dedykowane produkty, które pomagają „wyciągnąć” kolor z cegieł.
Podsumowując, co będzie niezbędne:
- narzędzia do czyszczenia cegieł (poza imitacjami),
- klej,
- paca do nakładania kleju,
- fuga i kielnia do nakładania fug bądź specjalny wyciskacz i pędzel,
- impregnat do klinkieru,
- cegła oraz narożniki,
- narzędzie do cięcia,
- listwa 1 cm,
- zwykły impregnat do ściany,
- poziomica.
Jak układać płytki ze starej cegły – krok po kroku
- Jeśli kupiliśmy prawdziwą cegłę, warto zacząć od jej przeczyszczenia. Najważniejszy jest tył cegieł, który przecieramy drucianą szczotką, by usunąć nierówności i obluzowane fragmenty, które czasami mogą spowodować, że powierzchnia nie zwiąże się dobrze z klejem. Po tej czynności musimy ją odpylić – wystarczy omieść zmiotką lub przetrzeć kawałkiem materiału.
- Układanie cegieł najlepiej zacząć od dołu – od rogu. Pamiętajmy o tym, że ściana musi być uprzednio zaimpregnowana.
- Przygotowany klej nakładamy na całą płytkę i mocujemy ją do ściany, lekko nią poruszając, żeby dobrze złączyła się z podłożem. Następnie w odległości ok. 1 cm mocujemy kolejną i tak do samego końca rzędu. Przycinamy ostatnią cegłę, jeśli zachodzi taka konieczność.
- Zalecam odczekać 10-15 minut, aż klej zwiąże na tyle, że utrzyma ciężar kolejnego rzędu. Wtedy przykładamy listwę o szerokości 1 cm i naklejamy następną warstwę płytek ze starej cegły pamiętając o mijaniu – wtedy efekt będzie zdecydowanie najlepszy. Możecie pominąć listwę, ale w moim przypadku pomagała utrzymać płytki w miejscu, które do czasu związania dosłownie opierały się na niej i niższych rzędach cegieł.
- Kolejne rzędy kładziemy analogicznie, aż do samego sufitu. Warto w trakcie układania sprawdzać co pewien czas poziom za pomocą poziomicy. Jeśli widzimy odchylenia, należy powiększać lub pomniejszać szerokość fugi – na całości nie będzie tego widać.
- Gdy klej zwiąże, możemy przystąpić do fugowania. Można tego dokonać za pomocą cienkiej kielni bądź wyciskarki do mas napełnionej fugą. Drugie rozwiązanie będzie lepsze w przypadku bardzo nieregularnych cegieł, które nie pozwoliły nam na zachowanie równych odstępów. Wtedy nakładamy warstwę fugi i wyrównujemy ją pędzlem. Warto pamiętać o tym, że masa musi być bardzo rzadka, inaczej wyciskacz nie będzie działał. W przypadku używania wyciskacza, po paru minutach wyrównujemy fugę pędzlem ze średnio-twardym włosiem.
- Gdy fuga zwiąże, możemy nałożyć na całość impregnat.
UWAGA: Jeśli chcecie to zrobić w prostszy sposób, możecie wybrać klej o jasnym kolorze (docelowym kolorze fugi), dłuższym czasie wiązania i zamiast nakładać go bezpośrednio na każdą płytkę, nakładać całe pasy na ścianę w dość sporych ilościach. Ta metoda sprawdzi się w przypadku cienkich płytek o grubości max 1,5-2 cm. Wtedy nie ma konieczności fugowania, gdyż klej naturalnie wypłynie pomiędzy cegłami. Oczywiście impregnacja jest konieczna.
Czerwona cegła nie taka czerwona i fuga zmienia kolor
W naszym przypadku cegła okazała się nie być taka czerwona, jak oczekiwali jej pozostali domownicy. O ile ja jestem zadowolona z efektu, postanowiłam zadbać również o zmysł estetyczny innych i poszukać sposobów na poprawę koloru. Najprostszą opcją jest kupienie specjalnego impregnatu, który poprawi kolor i zabezpieczy powierzchnię. Tworzy on tzw. efekt mokrej cegły. Innym sposobem jest dokładniejsze oczyszczenie powierzchni, ale wtedy w przypadku starej cegły stracimy cały jej efekt.
Uważajcie na fugę do klinkieru, która może zmieniać kolor. Niestety miałam okazję przekonać się o tym na własnej skórze. Gdyby chodziło jedynie o różnicę odcienia... ale jeśli przyjrzycie się dokładniej, w jednym miejscu fuga jest piaskowa, a w innym szara – i tak, to ten sam produkt jednego producenta nakładany w identyczny sposób. Jeśli chcecie być pewni uzyskania jednolitego koloru, kupcie od razu więcej opakowań i wymieszajcie je ze sobą.
Końcowy efekt czyli polski loft
Tak na ten moment prezentuje się gotowa ściana. W niedługim czasie zamierzam wykończyć ją dodatkową płytą g-k, dodać oświetlenie i oczywiście umeblować wnętrze. Jeśli chcecie zobaczyć końcowy efekt, to zaczekajcie trochę, zdjęcia pojawią się w niedługim czasie.
Macie własne doświadczenia z kładzeniem cegieł? Może robiliście coś inaczej i macie własne rady jak stworzyć najlepszy efekt?
Monika
Z wykształcenia architekt wnętrz, który jest zapatrzony w nowoczesne i minimalistyczne wnętrza. Z zawodu copywriter, z pasji grafik i kinoman. Zainteresowania naszej ekspertki obracają się wokół wszystkiego co piękne, designerskie i... praktyczne. Jak każdy prawdziwy Polak uważa, że nie ma rzeczy, której nie umiałaby zrobić lub naprawić.