Jeśli interesujesz się nowinkami technologicznymi, a w szczególności tymi z pogranicza science fiction, to ten artykuł z pewności Ci się spodoba. Opowiem w nim o bystrej farbie, która potrafi „wyczuwać” zmiany w strukturze powierzchni, na której została położona.
Jak to działa?
Wyobraź sobie budynek, który poprzez zainstalowany w nim system sam informuje o pęknięciach lub innych uszkodzeniach w jego konstrukcji. Informacja w mgnieniu oka przekazywana jest do komputera, następnie odczytuje ją osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo danej konstrukcji i podejmuje działania mające na celu jak najszybsze usunięcie usterki. Dosłownie w kilka chwil jest w stanie zlokalizować uszkodzone miejsce.
Tak właśnie działa inteligentna farba. Pozwala usunąć problem, zanim przerodzi się on w coś znacznie większego (i kosztowniejszego w naprawie). W swojej strukturze zawiera specjalne, połączone ze sobą, sieci mikroelektrod, których przerwanie skutkuje błyskawicznym wysłaniem informacji do zarządzającego. Wystarczy małe uszkodzenie ściany, aby farba to „wyczuła” i niezwłocznie nas o tym poinformowała.
Może zostać położna praktycznie na każdej powierzchni – beton, metal, czy plastik nie stanowią dla niej żadnego wyzwania. Całość brzmi całkiem futurystycznie, nieprawdaż?
Gdzie może się sprawdzić?
Tak naprawdę, farba swoje zastosowanie znajdzie praktycznie przy każdej konstrukcji. Jednak nie ma co ukrywać, stworzono ją przede wszystkim z myślą o strategicznych i ważnych (z punktu widzenia bezpieczeństwa całego kraju) konstrukcjach takich jak: mosty czy choćby elektrownie. Dopiero w drugiej kolejności naukowcy pomyśleli o jej cywilnym wykorzystaniu.
Kto wpadł na tak genialny pomysł?
Za całym przedsięwzięciem stoi nie kto inny, jak „amerykańscy naukowcy”, a konkretnie badacze z Uniwersytetu Północnej Karoliny. Technologię, jakiej użyli przy produkcji farby nazwali „sensing skin”.
Czy wynalazek ten wejdzie do codziennego użytku?
O tym przekonamy się dopiero za jakiś czas. Przed wprowadzeniem produktu do powszechnego użytku, naukowcy przeprowadzają liczne testy oraz nieustannie ulepszają samą mieszankę farby. A to wszystko, abyśmy już niebawem otrzymali w pełni wartościową, inteligentną farbę, która pozwoli w pełni chronić nasze domostwa.
Mateusz Winkler
Copywriter i marketingowiec z ogromnym zamiłowaniem do tworzenia dobrego contentu, tekstów sprzedażowych oraz e-mail marketingu. Związany głównie z branżą budowlaną. Nie boi się podejmować trudnych tematów, ale dla nas dzieli się głównie wiadomościami ze świata nowoczesnych technologii i wyszukuje nowości z branży. Po godzinach maniak pro-wrestlingu.