Większość z nas ma już pewnie za sobą pierwsze tegoroczne koszenie trawnika, które przy dobrej pogodzie można wykonać już pod koniec marca. Zazwyczaj zaleca się, by ściąć wtedy trawę na wysokość około 7 cm. Podczas kolejnych tur koszenia będzie można skrócić ją jeszcze bardziej, jednak od takich drastycznych cięć nie powinno się sezonu zaczynać.
Regularne koszenie sprzyja zagęszczaniu trawnika, a tym samym ogranicza rozwój chwastów. W sezonie letnim warto więc zarezerwować na nie czas np. w co drugi weekend.
Ostatnie koszenie (przed zimą) powinniśmy natomiast wykonać w połowie października. Pamiętajmy też wtedy o szczególnie dokładnym zgrabieniu ściętej trawy i opadających na trawnik liści – jeśli zostaną przykryte przez śnieg, mogą stać się przyczyną rozwoju pleśni i różnego rodzaju chorób.
Latem nie zapominajmy też o regularnym podlewaniu trawy. Najlepiej wykonywać je wcześnie rano lub dopiero po zachodzie słońca (podczas podlewania trawnika w godzinach największych upałów sporo wody wyparowuje). Jeśli nie dysponujemy systemem zraszaczy, które dopasowują częstotliwość podlewania do nasłonecznienia lub wilgotności gleby, możemy ułatwić sobie pracę stosując zwykły wąż ogrodowy. Kilku sezonowy trawnik możemy podlewać obficie raz na 10 – 14 dni. Trawnik młodszy lepiej podlewać raz w tygodniu (z wyjątkiem okresów suszy, kiedy zaleca się nawadnianie trawy co trzeci dzień).
Jacek
Zjadł zęby na budowlance – dość powiedzieć, że w branży siedzi od kilkudziesięciu lat. Prawdziwy człowiek orkiestra. Najdłużej związany z naszym portalem. Najczęściej udziela praktycznych porad związanych z budową i remontem. Prywatnie miłośnik żeglarstwa i kryminałów.