Klasyczna więźba dachowa to nic innego jak szkielet dachu. By mogła spełniać swe zadanie, musi być odpowiednio dopasowana do ciężaru, jaki będzie musiała unieść. Doborem odpowiednich przekrojów krokwi, murłat i innych elementów wchodzących w skład więźby dachowej zajmuje się architekt lub konstruktor.
Chcąc dobrać odpowiedni materiał do wykonania więźby, w trakcie obliczeń należy uwzględnić:
- odległość między ścianami zewnętrznymi budynku,
- sposób zagospodarowania poddasza (użytkowe czy nie),
- spadek połaci dachu,
- rodzaj zastosowanego pokrycia dachowego,
- warunki klimatyczne w danym regionie (jak obfite są opady śniegu i jak silne wieją wiatry).
Wymienione warunki decydują o przekroju użytych materiałów. Decydujące znaczenie mają ciężar własny, jak również przewidywane obciążenia wiatrem i śniegiem. Zakłada się np., że w regionach górskich warstwa zalegającego śniegu na jednym metrze kwadratowym dachu może ważyć nawet do 200 kg. W pozostałych regionach ilość ta jest mniejsza i osiąga maksymalnie 150 kg. Ciężar samego pokrycia dachowego waha się w przedziale: 10 – 50 kg. Dlatego w praktyce projektuje się więźby, na których można położyć praktycznie każdy dostępny materiał pokryciowy.
Więźba składa się z elementów drewnianych o tak dobranych przekrojach, aby przyniosły obciążenie pokryciem dachowym, śniegiem i wiatrem
Wybierając materiał – drewno z którego wykonamy więźbę, naszą uwagę prawdopodobnie zwróci jego kolor. Aktualnie na rynku możemy spotkać drewno zielone i czerwone. Pamiętajmy jednak, że jest to jedynie barwnik, który nie świadczy o tym, w jaki sposób drewno zostało zabezpieczone. Nie dajmy się zmylić intensywnością barwy – im bardziej intensywny kolor drewna, tym bardziej można podejrzewać, że zostało ono zaimpregnowane jedynie powierzchniowo. Można to sprawdzić przez odcięcie kawałka drewna i przyjrzenie się jego przekrojowi.
Zdecydowanie lepszym i skuteczniejszym sposobem zabezpieczenia drewna jest impregnacja próżniowa. Tej niestety nie wykonamy we własnym zakresie – odbywa się ona w specjalnych zakładach. Jest to sposób kosztowny, ale bardzo skuteczny.
Jacek
Zjadł zęby na budowlance – dość powiedzieć, że w branży siedzi od kilkudziesięciu lat. Prawdziwy człowiek orkiestra. Najdłużej związany z naszym portalem. Najczęściej udziela praktycznych porad związanych z budową i remontem. Prywatnie miłośnik żeglarstwa i kryminałów.