Choć alergię można mieć właściwie na wszystko, bardzo często uczulani bywamy przez kurz oraz zarodniki pleśni, przenoszone przez prądy powietrza. W domu każdego alergika warto więc wyeliminować ich potencjalne siedliska.
Duże znaczenie ma tutaj budowa, wykończenie i stan ścian pomieszczeń, w których przebywamy.
Ściany w domu alergika powinny być gładkie (by nie osadzał się na nich kurz) oraz przystosowane do czyszczenia na mokro. Nie powinny też wydzielać żadnych szkodliwych substancji chemicznych. Niewskazane będą więc zarówno dekoracyjne tynki fakturowe (gromadzące kurz), jak i boazerie ze sklejek, płyt wiórowych lub płyt pilśniowych, zawierających drażniący formaldehyd.
Do malowania ścian poleca się emulsyjne farby wodorozcieńczalne produkowane na bazie akrylu, winylu lub lateksu. Tworzą one trwałą, odporną na zmywanie i paroprzepuszczalną powłokę. Ich zaletą jest też fakt, że szybko schną (więc niedługo emitują szkodliwe substancje chemiczne). Producenci farb starają się też zmniejszyć zawartość substancji uczulających – efektem tych działań są farby oznaczone znakiem Polskiego Towarzystwa Alergologicznego.
Do malowania ścian w pomieszczeniach najczęściej stosuje się farby dyspersyjne, zwane również emulsyjnymi. Mogą być stosowane do malowania ścian w pokojach osób podatnych na uczulenia
W przypadku tapet nie polecane dla alergików są tapety winylowe, które emitują substancje lotne. Pozostałe rodzaje tapet mogą znaleźć zastosowanie pod warunkiem starannego ich przymocowania klejem uniemożliwiającym rozwój bakterii i grzybów, które (w przeciwnym razie) mogłyby gromadzić się w zakamarkach, załamaniach i (od spodu tapety) na elementach niedokładnie przyklejonych.
W domu alergika może też znaleźć się boazeria (pomalowana hipoalergicznym lakierem, by można było odkurzać ją wilgotną ściereczką).
Bardzo dobrze sprawdza się też korek, który (dzięki naturalnym właściwościom antystatycznym) nie sprzyja osiadaniu kurzu, nie wchłania wilgoci i jest odporny na rozwój mikroorganizmów, grzybów oraz pleśni.
Wszystkie wymogi bezpieczeństwa spełniają też płytki ceramiczne, bo nawet zaprawy, na których się je mocuje, są po wyschnięciu całkowicie nieszkodliwe.
Jacek
Zjadł zęby na budowlance – dość powiedzieć, że w branży siedzi od kilkudziesięciu lat. Prawdziwy człowiek orkiestra. Najdłużej związany z naszym portalem. Najczęściej udziela praktycznych porad związanych z budową i remontem. Prywatnie miłośnik żeglarstwa i kryminałów.